W ostatnich dwóch stuleciach Matka Boża wielokrotnie objawiała się światu, szczególnie w miejscach takich jak Fatima, Lourdes czy La Salette, pozostawiając niezatarte piętno w życiu Kościoła. Dlaczego Maryja była tak aktywna właśnie w XIX i XX wieku? Jej objawienia były odpowiedzią na rosnący ateizm i prześladowania Kościoła, które nasiliły się po rewolucji francuskiej w 1789 roku. W całej Europie, zwłaszcza we Francji i Portugalii, antykatolickie ruchy zwalczały wiarę, prześladując kapłanów, konfiskując majątek kościelny i laicyzując szkolnictwo.
W Portugalii, po zamachu na króla Karola I w 1908 roku i przejęciu władzy przez masońskie ugrupowania w 1910 roku, Kościół znalazł się w trudnym położeniu. Maryja nie pozostawiła jednak swoich dzieci bez pomocy, przekazując w 1917 roku w Fatimie orędzie trójce dzieci. Objawienia te, zwłaszcza Cud Słońca z 13 października, były znakiem Bożej obecności w świecie pogrążonym w chaosie. Maryja ostrzegła przed błędami rewolucji, szczególnie tej, która miała wkrótce wybuchnąć w Rosji. Zapowiedziała, że jeśli jej prośby – nabożeństwo pięciu sobót i zawierzenie Rosji Jej Niepokalanemu Sercu – nie zostaną spełnione, Rosja rozpowszechni swe błędy, wywołując wojny i prześladowania.
Zawierzenie Rosji miało miejsce dopiero w 1984 roku za pontyfikatu Jana Pawła II, lecz bez wyraźnego wymienienia tego kraju. Choć Związek Sowiecki upadł, nawrócenie Rosji i świata nie dokonało się w pełni. Błędy komunizmu rozlały się na Zachód, przyspieszając proces dechrystianizacji. Orędzie Fatimy pozostaje więc aktualne, wzywając nas do nawrócenia i wierności Bogu w obliczu współczesnych wyzwań wiary.