Łaski otrzymane za przyczyną Hiacynty

Fragment Wspomnień siostry Łucji dos Santos

W naszej wiosce żyła pewna kobieta, która ile razy nas spotkała, zawsze nam wymyślała. Spotkaliśmy ją kiedyś, gdy wychodziła z karczmy. I biedaczka, ponieważ nie była zupełnie trzeźwa, tym razem wyzwiskom nie było końca. Kiedy wreszcie zamilkła, Hiacynta powiedziała do mnie:

Musimy poprosić Matkę Boską i złożyć ofiarę o nawrócenie tej kobiety. Ona wypowiada tyle grzechów, że pójdzie do piekła, jeżeli się nie wyspowiada.

Po kilku dniach przebiegaliśmy obok domu tej kobiety. Nagle Hiacynta zatrzymuje się w biegu i odwracając się pyta:

– Słuchaj, to jutro zobaczymy tę Panią?

– Tak.

– No, to nie bawmy się więcej. Złóżmy tę ofiarę za nawrócenie grzeszników.

I nie zastanawiając się, że może ją ktoś widzieć, wznosi rączki i oczęta do nieba i odmawia modlitwę ofiarowania. Ta kobieta podglądała nas przez szparę. Potem powiedziała mojej matce, że ten akt Hiacynty zrobił na niej takie wrażenie, że nie potrzebowała innego dowodu, aby uwierzyć w prawdziwość wydarzeń. I odtąd nie tylko, że przestała nam wymyślać, ale ustawicznie nas prosiła, abyśmy Matkę Bożą za nią prosili o odpuszczenie grzechów.

Innego dnia spotkała nas inna kobieta, która ukląkłszy przed Hiacyntą, płakała i prosiła nas, abyśmy wstawili się do Matki Bożej o uleczenie z ciężkiej choroby. Hiacynta widząc przed sobą klęczącą kobietę, zasmuciła się. I wzięła ją za drżące ręce, aby jej pomóc wstać. Ale widząc, że nie potrafi, uklękła również i zmówiła z tą kobietą jedno Zdrowaś…, poprosiła ją, aby wstała, bo Matka Boża na pewno ją wyleczy. I Hiacynta nie przestała codziennie modlić się za tę kobietę, aż po jakimś czasie ta kobieta przyszła, aby podziękować Matce Bożej za wyleczenie.

Innym razem żołnierz jakiś płakał jak dziecko. Otrzymał rozkaz udania się na front, a w domu zostawiał obłożnie chorą żonę i troje małych dzieci. Prosił albo o uzdrowienie żony, albo o odwołanie powołania na front. Hiacynta zaproponowała mu odmówienie z nią Różańca.

Potem rzekła:

– Niech pan nie płacze, Matka Boska jest taka dobra. Na pewno obdarzy łaską, o którą pan prosi!

I nie zapomniała o swym żołnierzu. Kończąc Różaniec, zawsze jedno Zdrowaś… odmawiała za tego żołnierza. Po kilku miesiącach zjawił się z żoną i z trojgiem dzieci, aby podziękować Matce Bożej za obie uzyskane łaski. Z powodu choroby w przeddzień wyjazdu zwolniony został ze służby wojskowej, a jego żona została cudownie uleczona przez Matkę Bożą.

Coraz więcej ofiar

Pewnego dnia powiedziano nam, że przyjedzie pewien świątobliwy kapłan, który potrafi odgadywać, co się dzieje w głębi duszy każdego i że dzięki temu sprawdzi, czy mówimy prawdę, czy też nie. Hiacynta zawołała pełna radości:

Kiedy przyjdzie ten ksiądz co odgaduje? Jeżeli odgaduje, to musi dobrze wiedzieć, że mówimy prawdę.

Pewnego dnia bawiliśmy się przy studni, o której już wspominałam. Matka Hiacynty miała tam w pobliżu winnicę. Ucięła kilka winogron i przyniosła nam do zjedzenia. Ale Hiacynta nigdy nie zapomniała o swych grzesznikach:

– Nie jedzmy ich, ale złóżmy to jako ofiarę za grzeszników.

Potem pobiegła zanieść winogrona innym dzieciom, które bawiły się na ulicy. Wróciła rozpromieniona. Spotkała naszych dawnych biedaków i dała im te owoce.

Innym razem moja ciotka nas zawołała, abyśmy zjedli figi, które przyniosła do domu. A były rzeczywiście bardzo smaczne. Hiacynta zadowolona usiadła wraz z nami koło kobiałki i bierze pierwszą figę, aby ją zjeść. Ale nagle przypomniała sobie i mówi:

– Prawda, dziś jeszcze nie złożyliśmy żadnej ofiary za grzeszników. Musimy to uczynić.

Kładzie figę z powrotem do kosza. Złożyła ofiarę i zostawiliśmy te figi za nawrócenie grzeszników.

Hiacynta często powtarzała takie ofiary, ale nie będę więcej o tym opowiadać, bo bym nigdy nie skończyła.

Siostra Łucja mówi o Fatimie (Wspomnienia siostry Łucji), Wydanie trzecie, 1989, s. 36-37.

Zarządzaj zgodami plików cookie

Informujemy, że niniejsza strona internetowa wykorzystuje pliki „cookies”. Szczegółowe informacje na temat gromadzonych plików „cookies” znajdują się w Polityce prywatności. Użytkownik poprzez kliknięcie przycisku „Akceptuję” wyraża zgodę na przetwarzanie plików „cookies”. Użytkownik może zmienić opcje przetwarzania plików „cookies” poprzez kliknięcie przycisku „Ustawienia”, a następnie wybór plików „cookies”, na które wyraża zgodę. W przypadku klieknięcia przez użytkownika przycisku "Odmawiam" przetwarzaniu będą podlegać jedynie konieczne pliki "cookies".